"Prawu i Sprawiedliwości udała się rzecz w zasadzie nieosiągalna" [TVN24]
– Prawu i Sprawiedliwości udała się rzecz w zasadzie nieosiągalna. Z ojczyzny Jana Karskiego, z ojczyzny Ireny Sendlerowej zrobić symbol nienawiści, nietolerancji, braku akceptacji dla drugiego człowieka – ocenia Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z Lewicy.